Spotkanie odbyło się 28 czerwca 2019 r. w domku myśliwskim „Hubertówka” na Zawadach, którym gospodaruje pleszewskie Koło Łowieckie Nr 46 „Hubertus”.
Na spotkaniu przybyli: Wicestarosta Pleszewski Damian Szwedziak, Członek Zarządu Powiatu Radomir Zdunek, Wiceprzewodniczący Rady Powiatu w Pleszewie Wojciech Maniak, Łowczy Okręgowy Polskiego Związku Łowieckiego Okręgu w Kaliszu Marek Przybylski oraz myśliwi z kół łowieckich, uczestniczących w programie.
,,Program odbudowy populacji zwierzyny drobnej na terenie Powiatu Pleszewskiego” został przyjęty w ubiegłym roku i stanowi kontynuację wcześniejszych działań, polegających na redukcji drapieżników, które dziesiątkują populacje zajęcy, bażantów i kuropatw. Podstawowym założeniem programu jest stworzenie dla zwierzyny drobnej dogodnych warunków do rozwoju i wspomaganie ich liczebności. Cele te są realizowane poprzez polowania na lisy oraz wypuszczanie na wolność pochodzącej z hodowli zwierzyny drobnej. W roku 2018 roku zakupiono i wsiedlono do środowiska naturalnego 1.156 sztuk kuropatw. Zadanie to było realizowane przez Powiat Pleszewski przy wsparciu organizacyjnym i finansowym kół łowieckich oraz dotacji z WFOŚiGW w Poznaniu. Warto też przypomnieć, że pleszewscy myśliwi już od wielu lat nie prowadzą polowań na kuropatwy.
Powiatowy Wydział Ochrony Środowiska posiada analizy i dane na temat stanu drapieżników i zwierzyny drobnej w powiecie pleszewskim. Oto najważniejsze wnioski. Populacja lisów wciąż utrzymuje się na stabilnym i kontrolowanym poziomie. Mimo odstrzałów ich liczba nieznacznie wzrosła w ostatnim roku z 329 do 382 osobników. Obecność lisów przekłada się na liczebność zwierzyny drobnej. W ostatnim roku liczba zajęcy spadła z 2.750 do 2.255 osobników, a bażantów z 3.050 do 2.332 sztuk. Pozytywną zmianą jest zahamowanie postępującego od 10 lat spadku liczby kuropatw. Jej liczebność wzrosła w ostatnim roku z 674 sztuk do 793 sztuk, ale poziom ten jest nadal niezadowalający. Z danych wynika, że duża cześć kuropatw ze sprowadzonego w 2018 roku stada hodowlanego nie przeżyła do wiosny; wiele ptaków padło ofiarami drapieżników, stada przetrzebiła surowa zima albo kuropatwy zmieniły dotychczasowe siedliska. - Aby odwrócić trendy spadkowe w populacji zwierzyny drobnej konieczne jest kontynuowanie zasiedleń zwierzyną z hodowli oraz dalsze zwalczanie lisów - tłumaczy naczelnik powiatowego Wydziału Ochrony Środowiska Piotr Fabisz.
Podczas spotkania w Zawadach myśliwi, którzy w sezonie łowieckim 2018/2019 upolowali najwięcej drapieżników otrzymali puchary, upominki w postaci scyzoryków surwiwalowych oraz dyplomy.
Czołówka myśliwych:
I miejsce - Damian Gałczyński / Koło Łowieckie Nr 19 „Żubr” z Gołuchowa - 54 szt. lisów
II miejsce - Mirosław Mikołajczyk / Koło Łowieckie Nr 22 „Bażant” z Dobrzycy - 40 szt.
III miejsce - Marek Lisowski / Koło Łowieckie Nr 23 „Darz Bór” z Pleszewa - 38 szt.
Tomasz Wojtala
Rzecznik Prasowy